Święty Jan Paweł II – Ojciec duchowy narodu i nauczyciel prawdziwego patriotyzmu
22 października Kościół wspomina św. Jana Pawła II – Papieża, który z miłości do Boga i Ojczyzny uczynił fundament swojego życia i nauczania. Dzień ten jest nie tylko okazją do wdzięcznej modlitwy, ale również do refleksji nad jego przesłaniem o wolności, solidarności i odpowiedzialności za Polskę.

Patriotyzm jako dar i zadanie
Jan Paweł II wielokrotnie przypominał, że prawdziwa miłość do Ojczyzny jest darem, ale także zadaniem. W swojej książce „Pamięć i tożsamość” pisał:
Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna. Nasze dzieje uczą, że Polacy byli zawsze zdolni do wielkich ofiar dla zachowania tego dobra albo też dla jego odzyskania.
Dla Jana Pawła II patriotyzm był zawsze miłością wymagającą – zdolnością do ofiary, wierności i troski o wspólne dobro. Był też przestrzenią, w której człowiek może dojrzewać do odpowiedzialności za drugiego człowieka.
W czasach, gdy pojęcie miłości do ojczyzny bywa wykorzystywane do celów politycznych, papieskie rozróżnienie między patriotyzmem a nacjonalizmem brzmi wyjątkowo przenikliwie. W przemówieniu w siedzibie ONZ w 1995 roku Jan Paweł II przestrzegał:
Musimy wyjaśnić zasadnicze różnice pomiędzy niezdrową formą nacjonalizmu, który uczy pogardy dla innych narodów i kultur, a patriotyzmem, który jest właściwą miłością własnego kraju. Prawdziwy patriotyzm nigdy nie stara się dążyć do dobrobytu własnego narodu kosztem innych. Bowiem ostatecznie dotknęłoby to także jego własnego narodu, wyrządzenie krzywdy dotyka obu stron – i agresora, i ofiary. Nacjonalizm, szczególnie w swoich najskrajniejszych formach, jest więc antytezą prawdziwego patriotyzmu.
Dla Papieża miłość do Polski nigdy nie była zamknięciem się na świat, lecz otwarciem na dialog, szacunek i współodpowiedzialność za losy innych narodów.
Ojczyzna jako matka i przestrzeń wolności
Nie sposób mówić o św. Janie Pawle II, nie wspominając jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. To wtedy, w Warszawie w 1979 roku, wypowiedział słowa, które stały się duchowym początkiem przemiany całego narodu:
Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!
To wołanie o Ducha Świętego obudziło nadzieję i odwagę w sercach Polaków. Wlało w naród przekonanie, że prawdziwa wolność ma źródło w Bogu.
Miłość do Ojczyzny Papież wyrażał nie tylko w słowach, ale i w trosce. W przemówieniu na Okęciu w 1983 roku przypominał:
Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej.
Te słowa brzmią jak apel o wdzięczność – byśmy w codzienności potrafili dostrzec dar, jakim jest Ojczyzna, i troszczyli się o nią z czułością, jak o matkę.
Wolność, solidarność i miłość – fundament przyszłości
Jan Paweł II przypominał również, że wolność nie jest danym raz na zawsze przywilejem, ale zadaniem wymagającym trudu i czujności. W 1998 roku, zwracając się do wiernych z Białorusi, powiedział:
Wolności nie można tylko posiadać, ale trzeba ją stale zdobywać, tworzyć. Może ona być użyta dobrze lub źle, na służbę dobra prawdziwego lub pozornego.
Te słowa to przestroga także dla nas – byśmy w codziennych wyborach budowali wolność, która służy dobru wspólnemu, a nie egoizmowi jednostek czy grup.
Papież Polak rozumiał, że prawdziwa wolność rodzi się ze wspólnoty i solidarności. W homilii w Sopocie w 1999 roku powiedział:
Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości, więcej! Nie ma przyszłości człowieka i narodu.
Ta papieska triada – wolność, solidarność, miłość – pozostaje kluczem do zrozumienia nie tylko historii, ale i przyszłości Polski.
W 1991 roku, patrząc na zmagania wolnej już Ojczyzny, Jan Paweł II wzywał z mocą:
To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczeć!
To wołanie pozostaje aktualne – jako wezwanie do odpowiedzialności za przyszłość Ojczyzny, do budowania jej na fundamencie wartości, które Jan Paweł II całym życiem głosił.
Dziś, wspominając św. Jana Pawła II, dziękujemy Bogu za jego duchowe dziedzictwo i prosimy, by nadal prowadził nas ku jedności i miłości. Niech jego słowa pomagają nam budować Polskę, która będzie domem otwartym, sprawiedliwym i solidarnym. O godzinie 18.00 na Mszy Świętej we wspomnienie świętego będziemy się modlić we wszystkich intencjach, które zostały przysłane przy relikwiach św. Jana Pawła II.


