Moc Bożych życzeń. Piękna tradycja w zaniku? U nas trwa nadal
Trzeba je wypełnić, iść na pocztę, kupić znaczek i wrzucić do skrzynki. To znak szczerej pamięci wobec przyjaciół, znajomych i rodziny. Bussiness Insider podaje, że jeszcze dziesięć lat temu miliony osób w Polsce wysyłało kartki świąteczne, dziś to już zamierzchła przeszłość. Polacy rezygnują z tej pięknej tradycji w najszybszym tempie w Europie. U nas jednak nadal trwa…
Od listopada zaczynają napływać do adres Centrum Opatrzności Bożej piękne bożonarodzeniowe kartki z życzeniami od naszych Przyjaciół. W wielu z nich kryje się biały skrawek opłatka, którym dzielą się Państwo z nami. Dziękujemy za wszystkie i każdą z nich z osobna.
„Pan jest blisko” – czytamy na jednej z kart. Na innej słowa Ojca Świętego Jana Pawła II:
Ciebie, Synu Boga Żywego, Ciebie – Słowo: Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Ciebie otaczają niespokojne serca ludzi współczesnych w tajemnicy Twego Narodzenia. O jakże ubogi stał się Bóg? O, jakże bogaty stał się człowiek!
Obok nakreślone starannym odręcznym pismem życzenia: “W Cichą i Świętą Noc Mały, a jednocześnie Wielki Bóg przychodzi na ziemię. Niech obfitości Jego darów i łask spłyną na wszystkich kapłanów i osoby posługujące w Świątyni Opatrzności Bożej i niech towarzyszą Wam na wszystkie dni Nowego Roku…”.
Otwieramy kolejną kartkę, w niej piękny cytat z Kazimiery Iłłakowiczówny: „Świat cały taki zajęty, nie widzą, nie czują ślepcy, że znów śpi Dzieciątko święte w ubogiej jako co roku kolebce”, a pod nim wzruszający dopisek: PS Bardzo przepraszam, że gryzmolę, ale mam 88 lat i jestem prawie ślepa. Żyję dzięki Opatrzności Bożej.