Święcenie pokarmów w Świątyni Opatrzności Bożej
Uroczysta liturgia Wieczerzy Paschalnej rozpoczynająca obchód Niedzieli Zmartwychwstania, zostanie w Świątyni Opatrzności Bożej odprawiona o godzinie 20.00.
Od 9.00 trwa w Świątyni święcenie pokarmów. To bardzo stara polska tradycja, sięgająca XII wieku choć pielęgnowana również w kilku innych regionach, na przykład w Bawarii czy Karyntii.
Tak pisze o niej Zofia Kossak w swym Roku Polskim:
Na cmentarzu kościelnym, pod bezlistnymi lipami, rozsiadły się wieńcem gospodynie, trzymając
przed sobą odkryte koszyki z jadłem. Na spodzie bieluchne płótno, na nim chleb, podstawa życia, masło, ser krągły jak miesiąc, sól, kołacze, kiełbasa – wszystko przybrane cudnie pisankami, kwitnącym modro
barwinkiem i liśćmi bukszpanu. Pisanki, owoc długiego mozołu, są dziś po raz pierwszy ukazane światu i
każda z kobiet obiega ciekawie okiem koszyki sąsiadek, by sprawdzić, gdzie najładniejsze jajka. Chyba u
niej? Powiedzta, no?
Milknie babska gromada, bo z kościoła wychodzą ministranci, za nimi ksiądz w komży, z kropidłem
w dłoni. W imieniu Pana, z którego ręki pochodzą rozłożone dary, błogosławi je, by poszły ludziom na siły,
na zdrowie.
„Święcone” to piękna tradycja. Cóż stąd, że niegdyś pogańska? Wszystko, co poprzedzało
chrześcijaństwo, było przeczuciem lub oczekiwaniem. Przez święcenie pokarmów Kościół błogosławi byt
doczesny, podkreśla dostojność ciała, które dziś właśnie osiągnęło nieśmiertelność. Jedzenie stanowi
afirmację życia. Chrystus Pan po Zmartwychwstaniu jadł miód i rybę, by przekonać uczniów, że jest żywym człowiekiem, nie zjawą.
Chleb, ser i sól, barwione jajka, skromne pokarmy codzienne wchodzą jako aktorzy na scenę, gdzie
rozgrywa się kulminacyjny punkt wielkiego Bożego cyklu. Bóg udziela nieraz rzeczom nierozumnym mocy przyczyniania się do ludzkiego zbawienia. Dlatego wszystko jest godne szacunku. I ten okruch chleba, co nie powinien spaść na ziemię, i sól, i jajko, którym domownicy będą się dzielić nazajutrz, życząc sobie wzajemnie pomyślności.
W samo południe błogosławieństwa koszyczka z pokarmem na stół wielkanocny dokonał biskup Rafał Markowski w zastępstwie chorego kardynała Kazimierza Nycza. Przed obrzędem błogosławieństwa biskup Rafał odczytał przygotowany uprzednio przez metropolitę warszawskiego list do wiernych na uroczystość Zmartwychwstania Chrystusa. Obrzęd ten był bezpośrednio transmitowany przez telewizję Polsat oraz na naszej stroni internetowej, co było szczególnie ważne dla tych, którzy z różnych względów nie mogli przybyć do swoich kościołów, w niektórych krajach zamkniętych z powodu pandemii.
Od rana wierni adorowali Chrystusa przy Grobie znajdującym się w Panteonie Wielkich Polaków.