Pomóżmy ustawić krzyż
Kilkumetrowy krzyż na Świątyni Opatrzności Bożej może stanąć jeszcze w tym roku. Najpierw trzeba dokończyć budowę kopuły, a to zależy od ofiarności wszystkich Polaków.
Budowa Centrum Opatrzności Bożej sprawnie posuwa się naprzód. Prace konstrukcyjne prowadzone są już na wysokości sięgającej blisko 60 metrów nad ziemią. Efekt jest zdumiewający. Stojąc bowiem przed Świątynią, z dużą trudnością dostrzega się robotników, którzy pracują na samym szczycie gigantycznej budowli. – Kopuła jest już widoczna z daleka. I dzięki temu Świątynia zaczyna nabierać sakralnego wyglądu – cieszy się ks. Mindewicz., wiceprezes Centrum Opatrzności Bożej.
W tegorocznym planie inwestycyjnym przewidziane jest dokończenie kopuły oraz postawienie na jej szczycie kilkumetrowego krzyża. Będzie to symboliczna chwila zarówno dla milionów Polaków, którzy modlitwą i ofiarami wspierają budowę, jak i dla ludzi pracujących przy jej wznoszeniu. – Świątynia jest bowiem największym wyzwaniem mojego całego zawodowego życia – podkreśla Bogdan Sobieraj, który od ponad 30 lat pracuje jako inżynier na budowach w kraju i zagranicą. – Miałem szczęście, bo na pewno drugiego takiego kościoła w Polsce nie będzie.
Dokończenie Świątyni w stanie surowym otwartym jest optymistycznym założeniem tegorocznego planu. Jego powodzenie zależy od wszystkich Polaków. – Cały czas ufamy Bożej Opatrzności i liczymy na ofiarność wiernych – apeluje ks. Mindewicz. Proboszcz Świątyni zdradza również wstępny harmonogram dalszych prac. – W przyszłym roku chcielibyśmy rozpocząć wstawianie okien oraz prace wykończeniowe w Muzeum Jana Pawła II i Stefana Kard. Wyszyńskiego. Mam nadzieję, że wówczas uda się także położyć posadzkę w kościele. Abp Kazimierz Nycz planuje na przełomie roku 2012 i 2013 konsekrację Świątyni w półsurowym stanie.