Pielgrzymi z Archidiecezji Gnieźnieńskiej zawierzali się w Sanktuarium Opatrzności Bożej
Połączone grupy z trzech parafii Archidiecezji Gnieźnieńskiej z dekanatu kruszwickiego 4 lipca 2023 roku nawiedziły progi wilanowskiego Sanktuarium Opatrzności Bożej. Po przejściu trasy zwiedzania pielgrzymi wraz ze swoimi kapłanami uczestniczyli w Eucharystii, zawierzając siebie i swoich bliskich Opatrzności Bożej.
Międzyparafialną pielgrzymkę dekanatu kruszwickiego, w której wzięli udział przedstawiciele Parafii pod wezwaniem Św. Marka Ewangelisty z Polanowic, Parafii pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny z Kwieciszewa oraz Parafii pod wezwaniem Św. Anny z Kościeszek poprowadzili kapłani: proboszcz parafii w Polanowicach ks. Janusz Popowski i proboszcz parafii w Kościeszkach ks. Przemysław Warchał.
Wielu z nich pamiętało swoją wizytę w Świątyni Opatrzności Bożej kilka lat temu, kiedy czynny był jedynie dolny kościół w Panteonie, gdzie odprawiały się wszystkie msze święte i nabożeństwa. Zapytani o to, jak widzą obecnie to Święte Miejsce, wyrazili swój podziw dla postępu prac i piękna wnętrza. Podkreślali, że choć są częstymi uczestnikami niedzielnych Mszy Świętych transmitowanych w Telewizji Polsat, to Świątynia na żywo wygląda zupełnie inaczej. Po prostu zachwyca swoją sakralną przestrzenią, wypełnioną światłem. – Dopiero teraz widzimy, jak naprawdę wygląda wygięta jak żagiel ściana ołtarzowa i jak ogromne wrażenie robi postać Chrystusa w tym miejscu. To wielkie przeżycie zobaczyć to na własne oczy – mówili pielgrzymi.
Punktualnie w samo południe modlitwą Anioł Pański rozpoczęła się wspólna Eucharystia, którą koncelebrowali kapłani prowadzący pielgrzymów. W służbie ołtarza stanęło aż sześciu ministrantów z grupy pielgrzymkowej.
Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił ks. Piotr Powałka, duszpasterz Sanktuarium.
Nawiązując do Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 8, 23-27) o uciszeniu burzy na jeziorze, kapłan mówił, że także my często mamy wrażenie, że Pan Bóg śpi, kiedy targają nami różne burze. Warto wówczas sięgnąć do psalmu, w którym jest mowa o tym, że nie zdrzemnie się i nie zaśnie Ten, który czuwa nad ludem Bożym. “Dlaczego więc Jezus śpi, kiedy uczniowie mają wrażenie, że giną?” – pytał kapłan. “Bo zło, wszelkie burze nie są dla Boga żadnym konkurentem. Są w Jego rękach. Jeśli dopuszcza je w naszym życiu, to zawsze dla naszego zbawienia, dla zwiększenia naszej wiary, umocnienia, większego zaufania” – tłumaczył ks. Piotr.
“Powierzając się dziś Bożej Opatrzności, mamy sobie odpowiedzieć na to pytanie zdumionych ludzi, którzy doświadczyli wielkiej ciszy, gdy Jezus zgromił wichry i jezioro: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?» Kimże On jest dla mnie? Dzisiaj. Jak na Niego patrzę?” – mówił ks. Powałka.
Posłuchaj całości kazania:
