Odkrywamy tajniki powstawania rzeźby Chrystusa Zmartwychwstałego – odsłona 3.
Wrzesień 2022. W pracowni Wydziału Rzeźby warszawskiej ASP przy Krakowskim Przedmieściu rozpoczyna się kolejny – najbardziej wymagający – etap tworzenia 8-metrowej figury Chrystusa. Choć, jak twierdzą twórcy – najprzyjemniejszy… Bo z formowania gliny wyłania się wreszcie postać Zmartwychwstałego.
Prace odbywają się pod czujnym okiem profesora Adama Myjaka. „Muszę przyznać, że cały czas byłem pełen obaw, może nawet trwogi, czy to się uda. Praca zespołowa wywoływała jednak entuzjazm nie tylko we mnie” – wspomina rzeźbiarz.
Twórcom od początku towarzyszyła intuicja, że jeden autor nie podoła takiemu zadaniu. Na każdym kolejnym etapie ta myśl bardzo mocno się ugruntowała, potwierdzając jako właściwy wybór koncepcji pracy zespołowej.
9 września dla jedenaściorga artystów rozpoczyna się najprzyjemniejszy, choć jednocześnie najtrudniejszy, etap tworzenia. Narzucaniu gliny, nadawaniu jej kształtu i rzeźbieniu towarzyszy nieustanne nawilżanie powierzchni oraz zabezpieczanie folią malarską przed wysychaniem.
Prace ruszają nierzadko wczesnym rankiem, a kończą się późnym wieczorem. Wymagają ogromnej dyscypliny, zaangażowania i skupienia. Dzięki dużemu zespołowi można jednocześnie formować głowę i nogi Chrystusa.
Tak śmiałe wizje artystyczne rzadko powstają w polskich, a nawet europejskich pracowniach. Jak podkreślają sami twórcy, ten projekt udało się zrealizować wyłącznie dlatego, że pracowano nie indywidualnie, lecz we wspólnocie.
Niecałe dwa tygodnie później do wyrzeźbienia pozostają jedynie palce stóp, a po kolejnych siedmiu dniach figurę Chrystusa Zmartwychwstałego można podziwiać już w całej okazałości. Przez blisko miesiąc trwają jeszcze ostatnie szlify. Artyści pracują nad detalami w ułożeniu palców, włosami Zbawiciela, śladami ran w Jego boku, na dłoniach i stopach. Wygładzają glinę i szykują rzeźbę do prac nad formą negatywową.
I Ty możesz mieć swoją cząstkę w tym dziele
Ofiarując darowiznę 50, 100, 200 zł, a nawet więcej – pomożesz rozliczyć koszty prac takich, jak:
- projekt wystroju ściany ołtarzowej zawierający, m.in. rozstawienie rusztowań na nietypowej ścianie o wysokości 32 m oraz ich przebudowę pod montaż figury, które pochłonęły 1,5 mln złotych;
- adaptacja akustyczna olbrzymiej powierzchni ściany (850 m kw.), która wyniosła prawie 4 mln złotych;
- prace koncepcyjne i twórcze nad dziełem wraz z uzgodnieniami technicznymi, które pochłonęły blisko 3,5 mln złotych;
- infrastruktura elektryczno-informatyczna szacowana na 1,5 mln złotych;
- montaż rzeźby, którego koszt wyniósł 1,5 mln złotych.