Niewygodny świadek Ewangelii – 39. rocznica męczeńskiej śmierci bł. Jerzego Popiełuszki
Ksiądz Popiełuszko miał za sobą zaledwie 12 lat posługi duszpasterskiej, gdy go zamordowano. Uznano, że jest wyjątkowo niebezpieczny dla ateistycznego rządu w PRL. A on w parafii był tylko rezydentem, bo nie miał sił ani zdrowia do typowej, codziennej pracy jako wikariusz. Mówił słabym, matowym głosem, a jednak na jego homilie przychodziły tłumy…
Zapisy w księdze pielgrzymów w Sanktuarium św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu dokumentują, że przy jego grobie było już ponad 23 mln ludzi. 14 czerwca 1987 roku był tam Jan Paweł II. Jeszcze jako prefekt Kongregacji Doktryny Wiary nawiedził grób ks. Jerzego późniejszy papież Benedykt XVI. Przed grobem stawali dyplomaci i głowy państw z całego świata.
Przed kilkoma laty grupa buddystów z Japonii zatrzymała się na modlitwie przy grobie ks. Jerzego. Zapytani, czym się kierowali, przybywając właśnie tutaj, odpowiedzieli krótko: Tu ludzie umacniają się do podejmowania dobra.
O ks. Popiełuszce napisano już sto kilkadziesiąt książek w kilkunastu językach. Wydrukowano dziesiątki broszur i niemal 1000 artykułów w różnych czasopismach polskich i zagranicznych. Jego imieniem zostało nazwane ponad 50 ulic i placów w Polsce i na świecie. Postawiono 79 pomników i obelisków, w tym 15 za granicą. Wiele dziesiątek szkół w Polsce nosi jego imię.
Dlaczego postać ks. Popiełuszki tak fascynuje? Ci, którzy go pamiętają, mówią, że było w nim wielkie dobro. Przy nim ludzie stawali się lepsi, odkrywali miłość i bliskość Boga.
Na kilka dni przed śmiercią powiedział w zaufaniu do przyjaciela, który bardzo obawiał się o jego życie, że już przekroczył barierę strachu i już się nie lęka. Oddałem siebie całkowicie Bogu. Teraz On może w pełni posługiwać się mną jako narzędziem w swoim ręku, tak jak On chce i kiedy chce.
W ks. Jerzym ludzie wyczuwali Chrystusa miłosiernego, wrażliwego nawet na bardzo prozaiczne sprawy ludzi, zatroskanego o rodzinę, dobro Ojczyzny, sprawiedliwość społeczną, o piękno życia.
Stałeś się dla nas wszystkich bratem i naszym kapłanem. W te mroczne dni i noce bezgwiezdne, gdy ich widok szczelnie zasłaniały przysłony w celach więziennych, zająłeś się naszymi i setkami innych rodzin. Otoczyłeś je ojcowską opieką. (…) Jakże bardzo jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za Ciebie, za Twoje kapłaństwo wśród robotników. (…) Nie byłoby tylu serc gorących, gdyby nie Twoja praca z nami i nad nami – pisali do ks. Jerzego hutnicy z Huty Warszawa z więzienia w Białołęce 10 marca 1983 r.
Czym dziś jest ofiara życia ks. Jerzego? Pokazuje gorzką prawdę o systemie politycznym i społecznym, w którym programowo eliminuje się odniesienie do prawa Bożego. To właśnie on potrafił przekonująco głosić, że tylko Ewangelia jest w stanie odmienić oblicze świata.
Na podstawie: Ks. Jerzy Kaczmarek, Błogosławiony Jerzy Popiełuszko. Moim orężem jest prawda i miłość, Archidiecezja Warszawska 2016.
Relikwie bł. księdza Jerzego były pierwszymi relikwiami wprowadzonym do Świątyni Opatrzności Bożej. Aktualnie w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych trwają prace nad kanonizacją ks. Jerzego Popiełuszki.