Misjonarz Miłosierdzia w Świątyni Opatrzności Bożej -

Z okazji Roku Jubileuszowego w Świątyni Opatrzności Bożej rozpoczął posługę Misjonarz Miłosierdzia, o. Robert Wawrzeniecki OMI.

Papież Franciszek w 2015 roku, w związku z Nadzwyczajnym Jubileuszem Miłosierdzia ustanowił Misjonarzy Miłosierdzia, których rozesłał, aby „byli znakiem matczynej troski Kościoła o lud Boży” (Misericordiae Vultus, 18).

Kaplica Najświętszego Sakramentu w Świątyni Opatrzności Bożej

Misjonarz Miłosierdzia, o. Robert Wawrzeniecki OMI, będzie czekał w konfesjonale w Kaplicy Najświętszego Sakramentu na pragnących skorzystać z łaski spowiedzi.

Potrzeba Miłosierdzia w świecie

Żyjemy w świecie zranionym prze grzech pierworodny. Każdy z nas jest grzeszny i każdy z nas potrzebuje Bożego Miłosierdzia. W Środę Popielcową 2016 roku, papież Franciszek, rozsyłając Misjonarzy, podkreślił w kazaniu fakt, że nie tylko my wiemy, że sami sobie nie poradzimy. Bóg również wie, jak krusi i grzeszni jesteśmy, i jak wielka jest słabość naszych serc.

Od razu widzi jak jest ono [serce] zranione złem, które popełniliśmy. Wie, jak bardzo potrzebujemy przebaczenia i wie, jak ważne jest, abyśmy czuli się kochani, aby czynić dobro (homilia papieża Franciszka w środę popielcową, 10.02.2015 roku; tł. własne).

W dalszej części kazania papież nawiązał do słów św. Pawła do Koryntian:

W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!

W Biblii Tysiąclecia i w wielu innych polskich przekładach mamy tłumaczenie „pojednajcie się z Bogiem” jednak zwrot, który jest tu użyty w oryginale można również tłumaczyć „dajcie się pojednać z Bogiem” lub „zostańcie pojednani z Bogiem”. Papież zwraca w tym miejscu uwagę na to, że to Bóg nas jedna, a my mamy Mu z ufnością pozwolić działać w naszym życiu, bo „Bóg jest większy od naszego serca” (1 Jn 3,20).

On pokonuje grzech i wydobywa nas z nędzy, jeśli Mu na to pozwolimy. To do nas należy uznanie tego, że potrzebujemy miłosierdzia. To jest pierwszy krok na ścieżce chrześcijańskiej; oznacza to wejście przez otwarte drzwi, którymi jest Chrystus, gdzie On, Zbawiciel, oczekuje na nas i zaprasza nas do nowego życia pełnego radości (kazanie z 10.02.2025).

Odpowiadając na tę olbrzymią potrzebę miłosierdzia, papież powołał liczne grono kapłanów, aby we wszystkich diecezjach na całym świecie byli Misjonarzami Miłosierdzia.

Obraz Jezusa Miłosiernego w kaplicy Najświętszego Sakramentu w Świątyni Opatrzności Bożej

Kaplica Najświętszego Sakramentu w Świątyni Opatrzności Bożej

Zadania Misjonarzy Miłosierdzia

Nigdy wcześniej nie było w Kościele Misjonarzy Miłosierdzia w rozumieniu, które nadał im papież w 2015 roku. Do tej pory nazywani tak byli czasem ludzie, którzy służyli potrzebującym, wypełniając uczynki miłosierdzia. Papież Franciszek ustanawiając tę piękną posługę i posyłając ich w świat, udzielił im władzy odpuszczania grzechów zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej. W bulli ogłaszającej Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia Misericordiae Vultus czytamy:

Będą znakiem matczynej troski Kościoła o lud Boży, aby wszedł on w głębię bogactwa tej tajemnicy, tak fundamentalnej dla naszej wiary. Będą to kapłani, którym udzielę władzy przebaczania grzechów zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej, aby podkreślić wielkość ich posłannictwa. Będą przede wszystkim żywym znakiem tego, że Ojciec przygarnia tych, którzy starają się o Jego przebaczanie. Będą misjonarzami miłosierdzia, ponieważ będą ułatwiać wszystkim spotkanie bogate w człowieczeństwo, źródło uwolnienia, bogate w odpowiedzialność za przezwyciężenie trudności i powrót do nowego życia, otrzymanego w chrzcie. W tej misji będą ich prowadziły słowa Apostoła: «Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie» (Rz 11, 32). Wszyscy bowiem, nie wyłączając nikogo, wezwani są do przyjęcia tego wezwania do miłosierdzia (Misiericordiae Vultus 18).

W cytowanym już kazaniu wygłoszonym podczas rozesłania Misjonarzy papież zwrócił się do zebranych tam kapłanów:

Drodzy bracia, pomóżcie otworzyć drzwi serc, pokonać wstyd, nie unikać światła. Błogosławcie waszymi rękoma i podnoście braci i siostry z ojcowską troską. Przez Was spojrzenie i ręce Boga spoczną na Jego dzieciach i uzdrowią je z ich ran! (kazanie, 10.02.2025).

Jakie grzechy mogą odpuszczać Misjonarze Miłosierdzia?

Papież powołując Misjonarzy Miłosierdzia mówi, że mają być świadkami Bożego Miłosierdzia. Daje im również władzę odpuszczania grzechów zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej. Do grzechów tych należą:

znieważenie Najświętszego Sakramentu poprzez zabranie, porzucenie lub przechowywanie postaci konsekrowanych w celach świętokradczych;
przemoc fizyczna wobec Ojca świętego lub zabicie go;
rozgrzeszenie wspólnika grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu;
bezpośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi przez spowiednika oraz nagrywanie i/lub rozpowszechnianie za pośrednictwem środków komunikacji treści Sakramentu Spowiedzi, tak rzeczywistego jak i pozorowanego.

Misjonarz Miłosierdzia w Świątyni Opatrzności Bożej

W liście na zakończenie Nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia „Misericordia et misera” papież przedłużył posługę Misjonarzy Miłosierdzia aż do odwołania:

Ta nadzwyczajna posługa nie kończy się wraz z zamknięciem Drzwi Świętych. Pragnę bowiem, aby jeszcze trwała, aż do odwołania, jako konkretny znak, że łaska Jubileuszu nadal w różnych częściach świata jest żywa i skuteczna. („Misericordia et misera”, 9)

Ich posługa trwa nieustannie od 2016 roku. Także w Świątyni Opatrzności Bożej rozpoczął posługę Misjonarz Miłosierdzia, która potrwa do końca Roku Jubileuszowego.

Ojciec Robert Wawrzeniecki OMI jest kapłanem w Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Urodził się w roku 1973 w Poznaniu. W 1993 roku wstąpił do nowicjatu na Świętym Krzyżu, gdzie znajdują się relikwie drzewa Krzyża Świętego. W roku 1998 złożył śluby wieczyste w zgromadzeniu Oblatów, a w 2000 przyjął święcenia kapłańskie. W swojej posłudze duszpasterskiej zajmował się Liturgiczną Służbą Ołtarza, Domowym Kościołem, Katolicką Odnową w Duchu Świętym, Anonimowymi Alkoholikami, duszpasterstwem akademickim, młodzieżą, dziećmi oraz przyjaciółmi misji.

Trzeba uczynić wszystko, aby ludzie postępowali jak istoty rozumne, potem – jak chrześcijanie, a wreszcie dopomóc im stać się świętymi. Św. Eugeniusz Mazenod.

Te słowa założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej są mottem życiowym o. Roberta jako człowieka, chrześcijanina, zakonnika i kapłana, aby dążyć do świętości i pomagać w tym innym. Na swojej stronie internetowej tę swoją misję streszcza w słowach:

Wszystko to zaś po to, aby ludzie, których Bóg postawił na drogach mojego życia, najpierw postępowali jak istoty rozumne, a zatem byli prawdziwymi ludźmi, wrażliwymi na prawdę, dobro i piękno. Później, by potrafili zachwycić się darem Dobrej Nowiny, jaką niesie Ewangelia i zanurzali się w tajemnicy Bożego Miłosierdzia, idąc drogą chrześcijańskiego życia. Wreszcie, by to bycie prawdziwym człowiekiem i prawdziwym chrześcijaninem pozwoliło stać się ludźmi świętymi, którzy doświadczają miłości Boga, który pociesza, przebacza i daje nadzieję, a tym samym stawali się przyjaciółmi Jezusa Chrystusa.