LITURGIA MĘKI PAŃSKIEJ w Sanktuarium Opatrzności Bożej
Liturgia Męki Pańskiej to liturgia największego paradoksu. Oto Bóg, który jest źródłem i sensem życia, umarł. To doświadczenie bezradności i kruchości. Ta Liturgia jest porwana, niespójna. I taka właśnie ma być – mówił we wprowadzeniu do dzisiejszych obrzędów ks. Piotr Celejewski.
Wielki Piątek jest jedynym dniem w roku, w którym nie sprawuje się Eucharystii. Ołtarz jest tego dnia obnażony. Nie ma na nim obrusa, kwiatów, świec. Liturgia rozpoczyna się w ciszy, procesją do ołtarza. Przybywszy przed ołtarz, celebrans kładzie się przed nim na ziemi. To poruszający znak, wyraz szczególnego uniżenia się wobec Boga.
– Na początku Słowo Boże opowie nam o Królu, który cierpi z miłości – tłumaczył we wprowadzeniu do Liturgii ks. Piotr. – Potem nam tego Króla pokaże, odsłaniając Krzyż. A potem nam tego Króla da, abyśmy się Nim nasycili i mogli odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy żyć w Jego Królestwie.
W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy proroctwo Izajasza o mękach i cierpieniu Mesjasza (Iz 52,13-53,12 Przebity za nasze grzechy). Psalm responsoryjny jest fragmentem Psalmu 31 z refrenem: Ojcze w Twe ręce składam Ducha Mego (Ps 31,2 i 6.12-13.15-16.17 i 25). Drugie czytanie to przedstawienie śmierci na krzyżu jako zbawienia, dokonanego przez najwyższego Arcykapłana według autora Listu do Hebrajczyków (Hbr 4,14-16;5,7-9 Chrystus stał się sprawcą zbawienia dla wszystkich, którzy Go słuchają). Śpiew przed Ewangelią ukazał nam Chrystusa posłusznego do śmierci i wywyższonego na wieki (Flp 2,8-9). Ewangelia to opis Męki Pańskiej według św. Jana z podziałem na role (J 18,1-19,42).
W tej Liturgii usłyszeliśmy i wypowiedzieliśmy bardzo długą modlitwę wiernych. Była ona złożona z 10 wezwań:
- za Kościół Święty,
- za Papieża,
- za wszystkie stany Kościoła,
- za katechumenów,
- o jedność chrześcijan,
- za Żydów,
- za niewierzących w Chrystusa,
- za niewierzących w Boga,
- za rządzących państwami,
- za strapionych i cierpiących.
To znak, że Kościół pragnie ogarnąć swoją modlitwą pod Krzyżem Chrystusa wszystko i wszystkich. Tych, którzy należą do naszej wspólnoty i tych, którzy są poza nią.
Adoracja Krzyża to uroczyste odsłonięcie krzyża, zakrytego od V Niedzieli Wielkiego Postu. Kapłan dokonał odsłonięcia w trzech etapach, za każdym razem śpiewając: Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata, na co wierni odpowiedzieli: Pójdźmy z pokłonem. Oddaliśmy cześć odsłoniętemu Krzyżowi.
– Chodzi o to, by spojrzeć na tajemnicę Krzyża oczami wiary. On jest nielogiczny. Pod Krzyżem człowiek ma szansę zobaczyć prawdziwe oblicze Boga. Boga, który kocha – mówił w komentarzu ks. Piotr.
Kolekta zbierana w Wielki Piątek jest przeznaczona na Grób Pański. Kościół gromadzi się właśnie przy tym grobie. – A dziś w Jerozolimie – mówił ks. Piotr – chrześcijanie przeżywają egzystencjalną tragedię. Ta składka jest wyrazem miłości i solidarności z naszym braćmi.
Na zakończenie obrzędów Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie został przeniesiony w uroczystej procesji do grobu. Tutaj będziemy Go adorować przez całą dzisiejszą noc i jutrzejszą Wielką Sobotę.
O godz. 20.00 spotkamy się na Wigilii Paschalnej, podczas której wybrzmi radosne Alleluja.