Kolejny bohater w Panteonie Wielkich Polaków
W sobotę, 25 czerwca, gdy Kościół na całym świecie obchodzi liturgiczne wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, w Świątyni Opatrzności Bożej odbyło się symboliczne upamiętnienie kapitana Emánuela Korompayego, Węgra, który przyjął Polskę za swą drugą ojczyznę.
Wykładowca hungarystyki na Uniwersytecie Warszawskim, tłumacz, autor pierwszego słownika polsko-węgierskiego i węgiersko-polskiego, ale przede wszystkim oficer Wojska Polskiego, uczestnik wojny polsko-sowieckiej. W sierpniu 1939 roku przebywał z grupą swoich studentów na Węgrzech, lecz – choć był już oficerem w stanie spoczynku – patriotyczny obowiązek nakazał mu powrócić do Polski, gdzie został zmobilizowany. Aresztowany przez NKWD, nie wyrzekł się obywatelstwa polskiego, co uratowałoby mu życie. Więziony w obozie w Starobielsku, został wraz z innymi polskimi oficerami zamordowany w Charkowie.
Jego żona i córki pomagały jako wolontariuszki w czasie kampanii wrześniowej, a następnie włączyły się w działalność konspiracyjną. Żona, Mieczysława, zginęła w Auschwitz, dwie córki również zapłaciły życiem za wierność Polsce. Trzecia córka, Ilona, zrealizowała ślub swego ojca, który, doznawszy wielu łask za pośrednictwem Maryi, obiecał wybudowanie kapliczki ku Jej czci. Ilona, która poświęciła swe życie Bogu i ludziom czynnie włączyła się w budowę Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szczecinie.
Eucharystii w Świątyni Opatrzności Bożej przewodniczył kardynał Kazimierz Nycz.
Uczestniczyli w niej między innymi węgierscy dyplomaci, przedstawiciele Instytutu Liszta, Rodzin Katyńskich, siostry franciszkanki i nazaretanki.
Przy ołtarzu, opodal figury Matki Bożej stała urna z ziemią z Charkowa.
Jesteśmy wdzięczni Bogu za ten dzień, w którym możemy uczcić Jego działanie w polsko-węgierskiej rodzinie Korompayów. Wszyscy oni oddali życie za Polskę i dla Boga, powiedział podczas rozpoczęcia Mszy Świętej Artur Kret, który wraz z żoną Magdaleną byli przyjaciółmi Ilony Korompanay oraz inicjatorami dzisiejszej uroczystości.
Homilię wygłosił arcybiskup metropolita warszawski.
Ta ziemia z Charkowa ma nam przypominać kapitana Korompayego, tę rodzinę polsko-węgierską i wielu oficerów, także dzisiaj, kiedy na tej ziemi toczy się wojna. Wiemy, że w tej niesprawiedliwej wojnie walczą także za nas – powiedział kardynał Kazimierz Nycz.
Krew męczenników jest posiewem chrześcijan, łączy Węgrów oraz Polaków − rozpoczęła swoje wystąpienie na zakończenie Eucharystii pani ambasador Węgier Orsolya Zsuzsanna Kovács.– Nie zapomnijmy o postawie moralnej całej tej rodziny i pielęgnujmy pamięć o niej.
Przed procesjonalnym zejściem do Panteonu Wielkich Polaków zebrani odśpiewali „Boże coś Polskę”.
W Panteonie kardynał Nycz poświęcił urnę z ziemią i symboliczny grób kapitana Korompayego, rodem Węgra, sercem Polaka.
Uroczystości towarzyszyła warta honorowa WP.