Jubileusze małżeńskie podczas Mszy Świętej dziękczynnej za dar rodziny
316 par małżeńskich świętowało 28 grudnia 2024 roku swoje jubileusze w Świątyni Opatrzności Bożej podczas Mszy Świętej dziękczynnej za dar rodziny, na którą wpłynęło ponad 4 tysiące intencji.
Wśród jubilatów, którzy przybyli do Sanktuarium lub łączyli się z nami duchowo byli zarówno ci, którzy są dopiero na początku swojej wspólnej drogi obchodząc 5, 10 czy 15 rocznice, jak i małżeństwa z większym stażem: 16 par świętowało swoje srebrne gody, 104 pary – złote gody, a najstarsi jubilaci świętowali swoją 70. rocznicę ślubu.
W Posynodalnej Adhortacji Apostolskiej “Amoris Laetitia” papież Franciszek pisał do małżeństw:
Słowo należy się tym, którzy w miłości doprowadzili już do dojrzałości nowe wino zaręczyn. Kiedy wino się zestarzeje z tym doświadczeniem drogi, to wówczas ukazuje się, rozkwita w całej swojej pełni wierność małych chwil życia. Jest to wierność oczekiwania i cierpliwości. Owa wierność pełna wyrzeczeń i radości jakby rozkwita w wieku, w którym wszystko staje się „zestarzałe”, a oczy jaśnieją, podziwiając dzieci swoich dzieci. Tak było od początku, ale teraz jest to świadome, skonsolidowane i dojrzałe w codziennym zaskoczeniu odkrywania dzień po dniu, rok po roku. Jak nauczał św. Jan od Krzyża „weterani miłości są już wyćwiczeni i wypróbowani”. Nie podlegają więc „ni burzliwości zmysłów, ni żadnym zewnętrznym zapałom namiętnym i ognistym, lecz w głębi duszy kosztują słodyczy wina miłości w samej jego istocie, już dojrzałego” (św. Jan od Krzyża, Pieśń duchowa B, XXV, 11). Oznacza to, że są zdolni do pokonywania razem kryzysów i chwil trudnych, nie uciekając od wyzwań, ani nie ukrywając trudności.
Małżeństwo Maryi i Józefa jako wzór miłości
Biskup Rafał Markowski w swoim kazaniu podczas Mszy Świętej dziękczynnej za dar rodziny przypomniał małżonkom, świętującym swoje jubileusze, szczególne małżeństwo w historii świata – małżeństwo Maryi i Józefa.
Pewnego dnia tych dwoje ludzi spotkało się ze sobą. Spotkało się i pokochało. Odkryli w sobie wzajemnie miłość, którą sobie ofiarowali i z którą chcieli iść dalej razem przez życie. Mieli swoje plany, mieli swoje marzenia, szykowane były zaślubiny. I wtedy, w te ich plany, w te marzenia wkroczył sam Bóg ze swoimi planami.
Opowiadając dalej historię ich małżeństwa, biskup podkreślił, że ich związek nie był wolny od kryzysów i trudów, ale mogli je przejść, ponieważ ich związek był oparty na miłości i zaufaniu. Dalej porównał ich drogę do Betlejem z drogą życia wszystkich małżonków. Stukilometrowa droga z Nazaretu do Betlejem nie była łatwa. Była to bardzo trudna droga, ale szli razem, w jednym kierunku, wspierając się nawzajem.
Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,7).
W tych lapidarnych słowach ewangelista opisał najważniejsze wydarzenie w historii świata. W tym momencie zaistniała Święta Rodzina – w świecie, w którym nikt ich nie chciał, w którym nie było dla nich miejsca. Byli rodziną, bo mieli siebie – nie potrzebowali nic więcej. Po prostu byli razem.
Rodzina jako dar i odpowiedzialność
Kontynuując, biskup Markowski podkreślił, że rodzina to wielki dar. Przywołał przykłady rodzin rozbitych, aby z całą siłą powiedzieć:
Rodzina to wieli dar, który otrzymujemy od Boga i od losu. Ale ten dar domaga się nieustannej troski. To jest miłość, którą trzeba szlifować każdego dnia. To jest relacja, o którą trzeba dbać każdego dnia. Nie można inaczej, bo jeżeli się przestaje troszczyć o ten wielki dar o ten wielki dar, jakim jest rodzina, wtedy naprawdę można się pogubić w życiu. I utracić w życiu to, co najważniejsze – czyli miłość swoich bliskich.
Dalej kaznodzieja podkreślił, że Bóg wkroczył w historię tego świata, żebyśmy na nowo pokochali własne człowieczeństwo i stali się znowu ludzką rodziną.
Życzenia dla jubilatów
Na zakończenie kazania biskup Rafał Markowski podziękował obecnym na Mszy jubilatom za świadectwo ich miłości – tak potrzebne młodym ludziom, którzy może już zwątpili w to, że prawdziwa miłość na całe życie jest możliwa. Następnie złożył wszystkim jubilatom życzenia:
Niech dobry Bóg prowadzi Was przez życie dalej. Niech dobry Bóg udziela Wam potrzebnych łask. I na chwile radości i na chwile kryzysów. I jednocześnie niech dobry Bóg sprawi, abyśmy tutaj, w tej Świątyni Opatrzności Bożej mogli się jeszcze przez długie lata spotykać.
Po zakończeniu uroczystej Eucharystii małżonkowie od najstarszych z 68-letnim stażem aż do najmłodszych 5-latków, wyczytywani przez ks. Tadeusza Aleksandrowicza, kustosza wilanowskiego Sanktuarium ustawili się w długim orszaku par zmierzających do ołtarza. Tu biskup Rafał Markowski udzielał każdej z par pasterskiego błogosławieństwa. Następnie małżonkowie odbierali pamiątkowe dyplomy, znak swojego wyjątkowego jubileuszu w roku 2024 w Świątyni Opatrzności Bożej.
Wszystkim jubilatom gratulujemy i życzymy, aby nieustannie wzrastali w swojej miłości, zawierzając swoje rodziny Opatrzności Bożej.