Amerykanin, który pokochał Polskę
– Armia uświadomiła mi jak dużo uwagi należy poświęcić Bogu, aby spotkać się z nim przygotowanym na zbawienie – mówił podczas spotkania w Centrum Opatrzności Bożej amerykański emerytowany generał John Roth, który walczył w Wietnamie i dowodził 16 tys. żołnierzy podczas wojny w Zatoce Perskiej
Spotkanie z wojskowym w miniony piątek poprowadził proboszcz parafii Opatrzności Bożej, ks. Paweł Gwiazda. Podczas prelekcji generał dał świadectwo swojej wiary, które oparł na licznych przykładach z życia. Odwołał się szczególnie do swoich doświadczeń wojskowych. Podkreślał, że to armia uświadomiła mu jak dużo uwagi należy poświęcić Bogu, aby jak powiedział spotkać się z nim przygotowanym na zbawienie.
Od 2005 roku gen. Roth wielokrotnie bywał w Polsce. Na pytanie dlaczego tak pokochał Polskę i Polaków odpowiedział, że Polacy podobnie jak Amerykanie cenią sobie przywiązanie do religii, jak i do swojego Państwa, co manifestują głęboko zakorzenionym patriotyzmem. – Ja dla tych dwóch wartości mógłbym oddać życie – podkreślił generał.
W religijności zaproszonego gościa dużo odmieniła osoba błogosławionego Jana Pawła II, z którym miał okazję porozmawiać podczas audiencji w Watykanie. Dodał, że w Polakach widzi dobrego ducha, którego poznaje poprzez ciepłe spojrzenia i dobre oczy napotkanych osób.
Na co dzień John Roth jest szczęśliwym mężem, ojcem i dziadkiem, właścicielem kilku dużych firm, w których zatrudnia tysiące osób. Spełnia się także w katolickim Zakonie Rycerzy Kolumba dającym mu możliwość spełnienia w roli filantropa i altruisty dla dobra i radości drugiego człowieka.