MOJE ADWENTOWE PIELGRZYMOWANIE: W ŚWIETLE RZECZY OSTATECZNYCH
Dziś na znak, że mamy już DRUGĄ NIEDZIELĘ ADWENTU w wieńcu zapłonęła kolejna świeca. Kontynuujemy adwentowe pielgrzymowanie. Tytuł dzisiejszego rozważania brzmi: „W świetle rzeczy ostatecznych”.
KOLEKTA DNIA
Wszechmogący i miłosierny Boże, spraw, aby troski doczesne nie przeszkadzały nam w dążeniu na spotkanie z Twoim Synem, lecz niech nadprzyrodzona mądrość kształtuje nasze czyny i doprowadzi nas do zjednoczenia z Chrystusem.
ROZWAŻANIE
Chrystus otworzył przed ludźmi drzwi do wieczności, życie ludzkie jest wędrówką do określonego celu, a nie zmierzaniem donikąd. Trzeba stale przypominać, że my, ludzie wiary, tworzymy cywilizację nomadyczną. To eschatologia oświeca teraźniejszość i nadaje sens życiu ziemskich pielgrzymów.
Mnożą się współcześnie prognozy dotyczące przyszłości oparte na współczesnej wiedzy i zaawansowanych możliwościach technicznych. Zupełnie natomiast nie bierzemy pod uwagę powrotu Chrystusa. Wiara w ponowne Jego przyjście stanowi część Credo, wydaje się jednak, żeby prawda ta miała ważną pozycję w życiu i myśleniu chrześcijan naszych czasów. A przecież być katolikiem znaczy mieć świadomość, że sprawy tego świata są sprawami przedostatnimi i swój ostateczny, pełny sens zyskują tylko w świetle rzeczy ostatecznych.
Zobacz także:
- Moje adwentowe pielgrzymowanie
- Różaniec świętych – nie jesteś sam
- Nagrania kazań ze Świątyni Opatrzności Bożej