Nigdy się nie „odjaniepawlę”! – wspomnienie Przemysława Fenrycha o świętym Janie Pawle II
W dniu wspomnienia św. Jana Pawła II, patrona rodzin, Przemysław Fenrych, mąż, ojciec, dziadek; działacz opozycji w czasach PRL, pracownik organizacji pozarządowych, autor licznych tekstów o tematyce samorządowej i społecznej, dzieli się swoimi wspomnieniami o świętym papieżu.
Urodziłem się za pontyfikatu Piusa XII, zacząłem cokolwiek kojarzyć kto to jest papież, gdy Kościołem rządził Jan XXIII, wychowywałem się za Pawła VI i za jego czasów wszedłem w dorosłość. Realizowałem tę dorosłość za Jana Pawła II i nie mam wątpliwości jak wiele mu zawdzięczam. Nie dam się „odjaniepawlić”, bo byłoby to zdarcie z własnej tożsamości tego, co uważam za najcenniejsze. Kluczowe w niej są dla mnie cztery słowa: wolność, solidarność, rodzina i wiara. Ich najgłębszy sens zrozumiałem dzięki Janowi Pawłowi II.
Wolność
Solidarność
Rodzina
Wiara
Przemysław Fenrych – (ur. 1951) mąż, ojciec, dziadek; działacz opozycji w czasach PRL i członek prezydium Zarządu Regionu “Solidarność” od 1981 roku, za co był internowany od grudnia 1981 do listopada 1982; członek prymasowskiej rady społecznej w latach 1981-1983; od 2005 roku członek komitetu organizacyjnego Zjazdów Gnieźnieńskich; radny w szczecińskiej radzie miasta w latach 1998-2002; pracownik organizacji pozarządowych, zaangażowany we wspieranie budowy demokracji i społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, Ukrainie, Białorusi i Tunezji; autor licznych tekstów o tematyce samorządowej i społecznej; od 1989 roku jest stałym felietonistą „Kościoła nad Odrą i Bałtykiem”, szczecińsko-kamieńskiego dodatku do „Niedzieli”.